Akcja "Zewu nocnego ptaka" dzieje się na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie dzisiejszej Karoliny Południowej - ówczesnego skraju brytyjskiej kolonii w Ameryce Północnej. Pośród bagien i subtropikalnych lasów leży niewielka osada Fount Royal. Na miasteczko spada grad nieszczęść - plony są marne, osadnicy chorują, pożary trawią zabudowana, od tygodni leje, a na domiar złego w makabryczny sposób ginie miejscowy pastor i  jeden z mieszkańców. Wniosek może być tylko jednej - jak nic winna musi być czarownica. Wytypowanie wiedźmy nie jest trudne - wystarczy nieco odmienna, choć olśniewająca uroda, znamiona na ciele, niechęć do religii, no i te słomiane laleczki, nie zapominajmy o laleczkach (!) i już w miejscowym areszcie ląduje Rachel Howarth - żona ostaniej ofiary. Burmistrz jest jednak praworządny, a jego osada to ostoja cywilizacji. Wiedźma bez wątpienia jest winna, ale aby sprawiedliwości stało się zadość należy jej się proces. Burmistrz wzywa więc sędziego Isaaca Woodrowa i jego sekretarza Matthew Corbeta, których zadaniem jest osądzić czarownicę, aby z czystym sumieniem można ją było spalić na stosie. Z pozoru oczywista sprawa zaczyna się jednak komplikować, gdy podczas śledztwa na jaw wychodzą skrzętnie skrywane tajemnice mieszkańców Fount Royal.

Mimo tak pokaźnych rozmiarów powieść czyta się zaskakująco szybko, a to za sprawą nieprzeciętnego talentu do snucia historii jakim dysponuje Robert McCammon - prawdziwy bajarz i gawędziarz. I chociaż akcja nie pędzi tu na złamanie karku, to jednak swoje zwroty ma. I to niemało. Wszystko ma tu swój cel, McCammon zwodzi, myli tropy a zrazem bawi się z czytelnikiem, co rusz podrzucając mu z pozoru niewiele znaczące detale,  które składają się na elementy wielkiej układanki jaką w istocie jest fabuła "Zewu nocnego ptaka". Karty powieści zaludnia też plejada barwnych, nietuzinkowych i  świetnie zarysowanych postaci oraz zapadających w pamięci scen. Niektóre z nich starszą, inne śmieszą, wzruszają, smucą. Jeśli tylko damy mu się porwać "Zew nocnego ptaka" zapewni wszystkim wspaniałą przygodę. To historia która potrafi pochłonąć, wciągnąć niczym otaczające Fount Royal bagna, zapewnić doskonałą rozrywkę na długie wieczory.

"Zew nocnego ptaka" to pierwszy tom przygód Matthew Corbeta.

Robert McCammon, znany jest u nas głównie z wyśmienitych "Magicznych lat" stawianych na równi z "To" Kinga i "Letnią nocą" Simmonsa (a dla niejednego czytelnika, w tym niżej podpisanego, pod wieloma względami nawet je przewyższających) i postapokaliptycznej dylogii "Łabędzi śpiew". Ale też ma na swoim koncie kilkanaście innych, wielokrotnie nagradzanych powieści, m.in. "Godzina wilka", "Stinger", "Słuchacz".